Mamy polską listę leków krytycznych

Resort zdrowia przedstawił pierwszą Listę Leków Krytycznych – znalazło się na niej 301 substancji czynnych, które stosowane są m.in. w onkologii, endokrynologii, reumatologii, ginekologii, kardiologii czy pulmonologii.

Na wykazy trafiły te molekuły, których brak może spowodować problemy w dostępie do terapii dla pacjentów, ale również być dużym wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej. – Chcemy współpracować z producentami leków i substancji czynnych, aby zapewnić stabilność dostaw. Jednocześnie planujemy opracować odpowiednie zachęty dla sektora farmaceutycznego – wskazał podczas konferencji prasowej Marek Kos, nadzorujący w Ministerstwie Zdrowia Departament Polityki Lekowej i Farmacji. – Ta lista pokazuje, jakie leki są dla nas najważniejsze – dodał wiceminister zdrowia.

Przedstawiony pod koniec grudnia wykaz preparatów krytycznych okazał się szerszy od pierwotnie zakładanego. Stało się tak po konsultacjach z krajowymi konsultantami w wybranych dziedzinach medycyny. Ambicją resortu zdrowia jest stworzenie takich warunków do produkcji przez krajowych wytwórców, by docelowo w przyszłości leków wpisanych na listę preparatów krytycznych nie zabrakło na rynku polskim. Polska lista ma być aktualizowana co 6 miesięcy w oparciu m.in. o ewentualne zmiany na Europejskiej Liście Leków Krytycznych. Co warto podkreślić, pod koniec grudnia 2024 roku Europejska Lista Leków Krytycznych została zaktualizowana i rozszerzona o 27 nowych substancji czynnych.