Opieka farmaceutyczna – jakiego przygotowania wymaga od farmaceuty?
Czy potrzeba nam więcej wiedzy?
Czy zatem farmaceutom potrzebna jest większa wiedza, już w obrębie kształcenia podyplomowego, aby realizować opiekę farmaceutyczną w świetle nowej Ustawy? Czy dyskusja o certyfikacji farmaceutów do poszczególnych usług opieki farmaceutycznej ma sens? Z pewnością istnieje wiele opinii na ten temat, wiele też podejmowanych jest działań edukacyjnych w obszarze podyplomowym, które są dedykowane farmaceutom. Wśród nich są kursy kształcenia ustawicznego, a także specjalizacyjne, w tym te poruszające kwestie szeroko pojętej opieki farmaceutycznej.
Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę obszar praktycznej realizacji zadań przywoływanych przez Ustawę o zawodzie farmaceuty w odniesieniu do najtrudniejszego pacjenta – czyli pacjenta starszego z wielochorobowością i ciężką wielolekowością – okazuje się, że w Polsce dostępne są aktualnie jedynie studia podyplomowe „Opieka farmaceutyczna w geriatrii – teoria i praktyka” realizowane na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Rozwiązujemy rzeczywiste problemy pacjentów
Studia te w unikatowy sposób traktują edukację w zakresie procesu opieki farmaceutycznej. Prowadzone są w sposób praktyczny, polegający na włączeniu pacjenta do procesu edukacji. Farmaceuci w praktyce poznają realia trudnego wywiadu medycznego i farmakoterapeutycznego oraz wypracowują indywidualne plany opieki farmaceutycznej z uwzględnieniem prawdziwych i zarazem trudnych problemów klinicznych i farmakoterapeutycznych. Nie ma tu zatem miejsca na teoretyczne rozważania, jest za to konfrontacja farmaceuty z rzeczywistością pacjentów, również tych z zaburzeniami funkcji poznawczych, trudnych komunikacyjnie, bardziej „skomplikowanych klinicznie”. Studia prowadzone są metodą dialogu farmaceuty i lekarza geriatry – absolwentów European Academy for Medicine of Ageing (EAMA) – organizacji zrzeszającej specjalistów geriatrii w Europie, która daje szczególną „przepustkę” do nauczania geriatrii. Uczą farmaceutów, jak stawać w roli doradcy w zakresie poprawnego leczenia, a nade wszystko – jak samodzielnie podejmować decyzje terapeutyczne i dyskusję z lekarzem i pacjentem.
Filozofia tych studiów opiera się bowiem na nauczaniu innowacyjnymi metodami learning by doing oraz tutoring. Metody te polegają z jednej strony na nauczaniu poprzez praktykę i nawiązaniu relacji farmaceuty-studenta z prawdziwym pacjentem (metoda learning by doing), z drugiej strony na relacji nauczyciela ze studentem (metoda tutoring). W tutoringu, w odróżnieniu od klasycznych metod nauczania, chodzi nie tyle o sprawdzenie, jak dużo student zapamiętał, ile o odkrywanie talentów oraz rozwój umiejętności samodzielnego myślenia i tworzenia. Farmaceuci pracują zatem samodzielnie, wspierani w tym procesie wiedzą i doświadczeniem eksperckim nauczyciela będącego tutorem, który wzmacnia potencjał studentów. Warto podkreślić, że tutor wnosi w relację ze studentem nie tylko swoją wiedzę i doświadczenie, ale także temperament oraz charakter.
Oczami farmaceutów absolwentów
Czy takie kształcenie jest potrzebne farmaceutom, aby stanąć do nowych wyzwań stawianych farmacji? Zapytaliśmy o to farmaceutów – pierwszych w Polsce absolwentów studiów podyplomowych „Opieka farmaceutyczna w geriatrii – teoria i praktyka” realizowanych na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Jak wskazywali absolwenci, studia otworzyły im szerzej oczy na potrzeby pacjenta geriatrycznego oraz uświadomiły, jak ważna jest rola farmaceuty w kontroli poprawnej farmakoterapii. Stały się też okazją do poszerzenia wiedzy m.in. z zakresu interakcji między lekami, a także geriatrii.
Studia podyplomowe były dla mnie ogromną powtórką z farmakologii. Poszerzyły moją wiedzę, m.in. z zakresu geriatrii, interakcji między lekami, ale przede wszystkim pokazały, jak może wyglądać opieka farmaceutyczna.
Cała idea OF wydała mi się bardzo ciekawa i mimo że to wymagająca praca, to daje mnóstwo satysfakcji. Zwłaszcza dla kogoś, kto lubi pracę z ludźmi.
Przede wszystkim czuję, że jako farmaceutka zrobiłam wielki krok naprzód, zdobyłam nowe umiejętności i bardzo chciałabym to zastosować w pracy ze starszymi pacjentami.
Studia podyplomowe uświadomiły mi, że jesteśmy brakującym ogniwem w dbaniu o bezpieczeństwo lekowe pacjentów, zwłaszcza starszych. Opracowywanie prawdziwych przypadków pokazało, jak wiele jest do zrobienia oraz upewniło mnie w przekonaniu, że możemy być realnymi partnerami dla lekarzy, jeśli chodzi o stanie na straży bezpieczeństwa farmakoterapii. Lekarz ma ograniczony czas wizyty, nie może tak dokładnie przyjrzeć się potencjalnym interakcjom między lekami. Często jest świetnym specjalistą w swojej dziedzinie, ale nie ma możliwości skupić się na farmakoterapii pacjenta całościowo. Mam nadzieję, że wejście w życie UoZ pozwoli nam w końcu w pełni wykorzystać wiedzę zdobytą na studiach farmaceutycznych oraz podyplomowych, a także że do potrzeby wprowadzenia opieki farmaceutycznej przekonają się wkrótce zarówno lekarze, jak i sami pacjenci.
Jest tyle aspektów, o których chciałbym napisać. Chyba jednak podczas studiów podyplomowych najbardziej uświadomiłem sobie, jak „samotny i zagubiony” jest pacjent geriatryczny w naszym systemie OZ. Z jednej strony lekarze, którzy nie mają czasu, z drugiej wszędobylskie reklamy leków OTC i suplementów. Z trzeciej sąsiedzi i znajomi, którzy doradzają preparaty sprawdzone na sobie. I tu jest miejsce dla nas, żeby to uporządkować.