Opieka farmaceutyczna. Porozmawiajmy o pacjentach geriatrycznych
Zmiana paradygmatu zawodu farmaceuty i rewolucja w sposobie kształcenia to elementy, które, zdaniem prof. Katarzyny Wieczorowskiej-Tobis, są kluczowe, by wzmocnić opiekę nad pacjentami senioralnymi w aptece. W jaki sposób farmaceuci mogą wspierać swoich najstarszych pacjentów?
Czy wzmocnią dzięki temu swojej pozycję w systemie ochrony zdrowia?
Marta Markiewicz: Relacja na linii lekarz – farmaceuta nie zawsze jest łatwa, a zapowiadane nowe usługi w aptekach już teraz wzbudzają dyskusję – choć jej temperatura zdaje się obniżać – a przedstawiciele obu zawodów zaczynają grać w jednej drużynie. Jak z punktu widzenia lekarza ocenia Pani możliwości rozwoju tej współpracy?
Prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis: Wsparcie seniorów w systemie ochrony zdrowia – w tym również przez farmaceutów – to bardzo szeroki problem. Zrealizowany pilotaż przeglądów lekowych pokazał, że tam, gdzie farmaceutom udało się porozumieć z lekarzem prowadzącym danego pacjenta, tam współpraca specjalistów z różnych obszarów systemu ochrony zdrowia na rzecz seniorów jest merytorycznie uzasadniona i najzwyczajniej potrzebna. Uzyskane w pilotażu wyniki były analogiczne do danych, jakie znamy z badań przeprowadzonych w innych krajach. Wskazywały one, że zawsze będzie grupa lekarzy, która uzna przeglądy i współpracę za rzecz zbyteczną. Średnio w Polsce i innych krajach ten odsetek lekarzy, którzy nie widzieli potrzeby współpracy, sięgał 20 proc. Myślę jednak, że jest to już kwestia indywidualnych umiejętności współpracy w zespole, jaki tworzą farmaceuci i lekarze.
To jednak ulega stopniowej zmianie i ewolucji. W swojej działalności dydaktycznej patrzę z ogromną nadzieją na studentów kierunków lekarskiego i farmaceutycznego, którzy widzą potrzebę i korzyści płynące ze współpracy. Obie te grupy pozytywnie patrzą na możliwość współdziałania i to moim zdaniem jest bardzo obiecujące. Warto również podkreślić otwartość na współpracę prof. Agnieszki Mastalerz-Migas – konsultant krajowej w dziedzinie medycyny rodzinnej – która sama podkreślała, że nie zawsze ta partnerska współpraca między farmaceutami i lekarzami funkcjonowała, ale z roku na rok atmosfera się zmienia – z korzyścią dla całego systemu i pacjentów.