Błąd w dawkowaniu leku na recepcie? MZ szykuje prawne rozwiązanie

Resort zdrowia zamierza zmienić zapisy rozporządzenia w sprawie recept, tak by pacjenci nie musieli odchodzić z kwitkiem w przypadku, gdy na druku pojawi się błąd. W projektowanej nowelizacji dokumentu przewidziano wprowadzenie szeregu ułatwień dla osób wydających leki i ich pacjentów.

W przypadku nieprawidłowo podanej na recepcie jednostki dawkowania farmaceuci wydający lek będą mogli określić ją na podstawie posiadanej wiedzy. Dodatkowo w przypadku nieokreślenia przez lekarza sposobu dawkowania zmieni się również ilość wydawanego leku. Obecnie są to dwa najmniejsze opakowania określone na wykazie lub dostępne w obrocie na terytorium Polski – po zmianie liczba ta ma wynosić cztery opakowania.

Jak wyjaśnia resort zdrowia, pierwotnie regulacja ta miała w swym założeniu stanowić zabezpieczenie pacjenta na okoliczność braku na recepcie dawkowania, by nie wykupił (a w efekcie – by nie zastosował) ilości leku, której przepisanie mu nie było intencją lekarza wystawiającego receptę. Inaczej mówiąc, by nie zastosował zbyt dużej ilości leku w stosunku do zalecenia lekarza dokonującego preskrypcji, co mogłoby odbić się na zdrowiu pacjenta.

– Niemniej jednak skala przypadków, gdy w oparciu o wspomniany wymóg pacjenci otrzymywali zbyt małą ilość produktu leczniczego w relacji do ich faktycznych potrzeb, jest zbyt duża – czytamy w uzasadnieniu projektu. Co ciekawe, resort zdrowia w tym samym dokumencie przyznaje, że nie posiada dokładnych statystyk w tym zakresie, jednakże wie, że jest to powszechne zjawisko. Konsultacje projektu prowadzone były w maju, a wejście w życie nowych zapisów ma nastąpić 14 dni po publikacji zaaprobowanego przez resort finalnego dokumentu.