Wróć
Zarządzamy Apteką

Wysoko wrażliwi są wśród nas…

Praca w aptece, podobnie jak w całym sektorze medycznym, wymaga licznych predyspozycji psychicznych i fizycznych. Nieustanny kontakt z osobami chorymi, a także różne obowiązki administracyjne sprawiają, że wielokrotnie czujemy się przeciążeni codziennością. Szczególnie dotkliwie i intensywnie odczuwają to osoby wysoko wrażliwe (WWO). Jak rozpoznać, czy należymy do osób wysoko wrażliwych i jak radzić sobie z bodźcowym przeciążeniem w czasie pracy w aptece? Porozmawiamy o tym dziś z Weroniką Skibą – farmaceutką, trenerką umiejętności miękkich i studentką psychologii.

Coraz powszechniej spotykamy się z określeniem „osoba wysoko wrażliwa” (WWO). Co dokładnie oznacza ten termin? Jak możemy w sobie rozpoznać cechy wysokiej wrażliwości?

WWO charakteryzują się większą wrażliwością na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne. Oznacza to, że odbierają świat bardziej intensywnie, głębiej przetwarzają informacje i emocje oraz silniej reagują na bodźce sensoryczne, takie jak hałas, światło, smaki czy zapachy, które potrafią je dekoncentrować. Cechy osób wysoko wrażliwych to m.in. znacznie silniejsze odczuwanie własnych emocji (łatwiej się wzruszają, smucą lub denerwują), a także emocji innych ludzi (są bardziej empatyczne, potrafią współodczuwać i dostrzegać potrzeby innych). Dłużej zastanawiają się nad problemami i decyzjami. Analizują różne opcje i starają się dostrzec wszystkie możliwe konsekwencje swoich działań.

Wydaje mi się, że osoby wysoko wrażliwe dość często wybierają zawody, w których czują, że będą mogły nieść pomoc drugiemu człowiekowi, dlatego wśród farmaceutów tak często spotkać można WWO. Czy praca z chorymi lub w ogóle bezpośredni ciągły kontakt z dużą liczbą osób jest rzeczywiście dobry dla osób wysoko wrażliwych?

Dla niektórych takich osób może to być źródłem satysfakcji i spełnienia. Mogą one wykorzystywać swoją empatię i wrażliwość, aby pomagać innym. Niemniej mogą być i takie osoby, dla których ten rodzaj pracy może być zbyt stresujący i prowadzić do przebodźcowania. Wszystko zależy od konkretnej jednostki.

Nie tylko kontakt z cierpiącym człowiekiem (a bywa, że pacjentów w aptece jest kilkudziesięciu, a nawet więcej w ciągu dnia) jest trudny dla WWO, lecz także przebywanie w źle zaaranżowanej przestrzeni bywa niełatwe… Jak powinna wyglądać apteka, aby być przyjazna osobom wysoko wrażliwym?

Optymalna apteka powinna być:

  • w miarę możliwości cicha i spokojna; należy unikać głośnych dźwięków i muzyki;
  • dobrze oświetlona – światło powinno być łagodne i nie razić w oczy;
  • dobrze wentylowana – powietrze powinno być świeże i czyste;
  • przestronna – zarówno personel, jak i pacjenci powinni mieć wystarczająco dużo miejsca, aby swobodnie się poruszać;
  • zorganizowana – preparaty powinny być poukładane w logiczny sposób, bo to ułatwia ich znalezienie.

Dodatkowo bardzo ważna jest organizacja pracy w zespole i delegowanie obowiązków dostosowanych do możliwości poszczególnych osób.

Weronika Skiba – magister farmacji i trenerka umiejętności miękkich. Obecnie studentka psychologii na Uniwersytecie SWPS. Aktywny szkoleniowiec, posiadający doświadczenie w prowadzeniu treningów, warsztatów i wykładów dla psychologów, farmaceutów, medyków oraz studentów, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jako magister farmacji współpracuje z aptekami na kontrakcie B2B oraz pełni funkcję Kierownika ds. Opieki Farmaceutycznej. Edukuje w mediach społecznościowych pod pseudonimem @zdrowerozmowy i @mentalnafarmaceutka.

Jak mogą poradzić sobie WWO pracujący w aptece? Czy miałabyś pomysły (a może nawet jakąś metodę), które pozwoliłby na w miarę dobre funkcjonowanie w pracy? Jedna z farmaceutek podzieliła się kiedyś ze mną swoim rozwiązaniem: gdy czuje się „przebodźcowana”, podejmuje się pracy na recepturze i – przygotowując leki – wycisza i uspokaja swój umysł.

O tak, praca w recepturze zdecydowanie się tu sprawdza i sama chętnie korzystałam z takiego rozwiązania, gdy pracowałam w prężnie działającej aptece. Warto zwrócić też uwagę na jakościowe przerwy. Dobrze wiemy, że gdy jest natłok pracy, to ciężko wygospodarować te kilka minut na regenerację. Jednak dla WWO uważam to za obowiązkowy punkt w pracy – zagwarantowanie sobie rzeczywistego odpoczynku. Dobrze sprawdzi się np. spędzenie przerwy w cichym pokoju socjalnym. Jeżeli wiemy, że ktoś w naszym zespole jest WWO, to dajmy mu chwilę spokoju. Chwila ciszy może bardzo pomóc takiej osobie. Inne pomocne sposoby to odpowiedni podział zadań pomiędzy pracownikami, utrzymywanie ładu w miejscu pracy i dbanie o siebie poza pracą.

Czy z własnego doświadczenia, a jednocześnie ze znajomości psychologii, mogłabyś wskazać nam metody, które będą wspierać osoby pracujące w aptekach?

Mam taką jedną ulubioną metodę na radzenie sobie ze stresem. Nazywa się oddychanie pudełkowe albo kwadratowe. Chodzi w nim o to, że oddychamy w następujący sposób: przez 3 sekundy robimy wdech, zatrzymujemy się na 3 sekundy, przez kolejne 3 sekundy wydychamy powietrze i przez 3 sekundy wstrzymujemy wdech. W internecie można znaleźć sporo filmików, które będą pomagać w tym oddechu.
Inne ćwiczenie nazywa się „5–4–3–2–1” (spotkałam się jeszcze z określeniem „spacer zmysłów”). Polega ono na tym, żeby:

  • zobaczyć pięć rzeczy – kubek przed nami, monitor, zeszyt, segregator, drzwi;
  • poczuć cztery rzeczy – oparcie krzesła, przyciski na klawiaturze, wygodne buty, ciepło kawy;
  • usłyszeć trzy rzeczy – rozmowy koleżanek, muzykę, jadące samochody;
  • poczuć zapach dwóch rzeczy – zapach kawy, perfum;
  • poczuć jeden smak – kawy.

Dzięki temu zauważamy najprostsze rzeczy.
Te ćwiczenia pozwalają wydobyć się z wiru myśli, który mamy w głowie, i skupić się na teraźniejszości.

Bardzo ciekawe praktyki! A co poleciłabyś jako odpoczynek i regenerację po pracy? Jak wiadomo, często przychodzą wówczas obowiązki domowe… Co może zrobić dla siebie osoba wysoko wrażliwa, aby wspomóc swój system nerwowy?

Zgadza się, po pierwsze mamy obowiązki domowe, a po drugie trzeba sobie zrobić taki rachunek sumienia, czy nie zabieramy przypadkiem ze sobą pracy do domu. Często się śmieję z innymi znajomymi farmaceutami, że np. pod prysznicem przychodzą myśli, czy dana recepta była poprawnie zrealizowana. Nasza praca wiąże się z dużą odpowiedzialnością, więc to nic dziwnego, że mamy później takie problemy, ale właśnie kluczem tu będzie odpowiedni odpoczynek. Jaki to ma być odpoczynek? To zależy. Każdemu z nas służy coś innego. Najważniejsza rzecz – oglądanie telewizji czy przeglądanie filmików w telefonie będzie tylko dawało dodatkowe bodźce. To nie jest zawsze dobry rodzaj odpoczynku. Warto rozważyć praktykowanie mindfulness, zajęcie się aktywnością fizyczną czy też odpowiednio długi sen.

Udostępnij:

Strony: 1 2

Archiwum numerów

© 2020 recepta.pl | All rights reserved.