Leki roślinne w ciąży – co można rekomendować, a czego unikać?
Wiele kobiet w okresie ciąży w związku z częstymi dolegliwościami, takimi jak nudności, kurcze nóg i niestrawność, kierując się kwestiami bezpieczeństwa, zamiast syntetycznych leków wybiera leki roślinne. Powszechnie bowiem sądzi się, że produkty „naturalne” cechują się lepszym profilem bezpieczeństwa niż leki syntetyczne. Jednakże jedynie niewielka ich część została zakwalifikowana jako leki bezpieczne o potwierdzonej skuteczności. Ze względu na brak lub małą liczbę badań klinicznych (głównie ze względów etycznych) oraz rzadką standaryzację produktów roślinnych wnioskowanie o skuteczności i toksyczności leku u kobiet w ciąży jest trudne i opiera się często na dowodach historycznych i tradycji.
Leki roślinne potencjalnie bezpieczne w ciąży
W związku z tym, że brakuje danych dotyczących bezpieczeństwa leków roślinnych w ciąży, zakłada się, że najbezpieczniejsze jest ich stosowanie w postaci naparów (ze względu na zazwyczaj najniższe stężenie składników czynnych). Powinno ono jednak zostać ograniczone do dwóch filiżanek na dzień przez cały okres ciąży. Powyżej tej ilości stosowanie leków roślinnych nie jest zalecane.
Przegląd leków roślinnych najczęściej stosowanych na dolegliwości ciążowe wraz z rekomendowanym dawkowaniem i bezpieczeństwem stosowania u kobiet w ciąży przedstawiono w Tabeli 1.
Liść maliny
Liść maliny stosowany jest przez ciężarne głównie w II i III trymestrze ciąży w celu wywołania napięcia macicy, skrócenia czasu porodu, łagodzenia bólów porodowych lub zapobiegania krwawieniu poporodowemu. W I trymestrze bywa również stosowany do łagodzenia nudności. Wyniki australijskiego badania z randomizacją wykazały skrócenie drugiego etapu porodu (okresu pomiędzy pełnym rozwarciem szyjki macicy a urodzeniem dziecka) o 9,6 minuty (!) oraz niższą częstość występowania porodów kleszczowych u kobiet zażywających liść maliny (2,4 g w postaci tabletek od 32. tygodnia ciąży do okresu porodu) w porównaniu z kobietami, które go nie stosowały. Nie wykazano natomiast skrócenia pierwszego etapu porodu. Brakuje również dowodów na skuteczność leku w zakresie pozostałych zastosowań.
Typowe dawkowanie liścia maliny to 2 g suszonego surowca na 240 ml wrzącej wody (parzone ok. 5 min), stosowane od 32. tygodnia ciąży do porodu. Liść maliny uważany jest za bezpieczny w II i III trymestrze ciąży, gdyż nie wykazano zwiększonej częstotliwości występowania nieprawidłowych porodów u kobiet zażywających ten lek roślinny. Ze względu na działanie stymulujące napięcie macicy liść maliny może być jednak potencjalnie niebezpieczny w I trymestrze ciąży.
Mięta pieprzowa
Napary z mięty pieprzowej stosowane są doraźnie w łagodzeniu dolegliwości ciążowych ze strony układu pokarmowego, takich jak nudności czy wzdęcia. Brak jednak dowodów na ich skuteczność oraz wiarygodnych danych na temat bezpieczeństwa ich stosowania w okresie ciąży. Przyjmuje się, iż stosowanie naparów w zalecanej dawce (do 2 szklanek dziennie) jest bezpieczne dla kobiet ciężarnych. Ze względu na działanie rozluźniające na mięśnie zwieracza przełyku u części pacjentek mięta może wywołać refluks i nasilić objawy porannych mdłości.
Rumianek pospolity
W początkowym okresie ciąży w łagodzeniu nudności czy podrażnienia układu pokarmowego kobiety ciężarne sięgają również po napar z rumianku. Brakuje jednak wiarygodnych dowodów na jego skuteczność w łagodzeniu dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Stosowany doraźnie w zalecanej dawce (do 2 szklanek naparu dziennie) uważany jest za lek bezpieczny. Przy jego częstym stosowaniu raportowano zwiększone ryzyko występowania poronienia lub przedwczesnego porodu, w związku z czym nie należy zalecać regularnego spożywania naparów z rumianku ciężarnym.