Nowa danina na inspekcję farmaceutyczną?
Na początku grudnia zakończono konsultacje publiczne dotyczące nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne. W projekcie zaproponowanym przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny znalazło się nowe rozwiązanie, które polegać będzie na współfinansowaniu nadzoru nad wytwarzaniem, importem, obrotem oraz pośrednictwem w obrocie lekami i surowcami farmaceutycznymi.
Współfinansowanie to składka, jaką apteki, hurtownie oraz producenci leków będą musieli co roku wnosić na rzecz inspekcji farmaceutycznej. O jakich kwotach mowa?
W przypadku apteki będzie to kwota 500 zł rocznie, w przypadku punktu aptecznego – 250 zł. Co więcej, opłata roczna ma być dodatkowo powiększona o 0,02% od rocznego przychodu, co oznacza 200 złotych od każdego miliona przychodu. Jeśli zatem przyjmiemy, że średni obrót apteki w 2021 roku wyniósł ok. 3 mln zł*, to łatwo jest policzyć, że co roku statystyczna apteka będzie zobligowana przekazać ponad 1 tys. zł na inspekcję farmaceutyczną.
W stanowisku przyjętym przez prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej podkreślono, że negatywnymi skutkami wprowadzenia nowej daniny na rzecz inspekcji obciążeni zostaną de facto pacjenci. Zwrócono również uwagę, że nowe regulacje oznaczają w istocie dwukrotne opodatkowanie podatkami dochodowymi tych samych przychodów uzyskiwanych przez podmioty inne niż mikroprzedsiębiorstwa. Co więcej, zdaniem NRA wdrażana regulacja narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa oraz zakaz dyskryminowania w sferze gospodarczej. – Nie istnieje żadna (…) przesłanka, która uzasadniałaby opodatkowanie podmiotów prowadzących obrót lekami w ramach reglamentowanej działalności gospodarczej przy jednoczesnym zwolnieniu z takiego podatku podmiotów prowadzących obrót lekami w placówkach obrotu pozaaptecznego – wskazują aptekarze.
- Według danych PexPharmaSequence.